Witajcie!
Musiałam być bardzo grzeczna w 2016 roku, bo Deliowy Mikołaj był wyjątkowo hojny, przynosząc mi 6 grudnia pięknie zapakowany prezent z nowościami marki. Urocze pudełeczko przewiązane charakterystyczną różową wstążką w białe kropeczki, skrywało aż 12 produktów! Wszystkie idealne na świąteczno- karnawałowy czas. Co konkretnie znalazło się w moim pudełku i czy jestem zadowolona z jego zawartości? Na te i inne pytania odpowiem w dalszej części wpisu....;)
KRÓTKA PREZENTACJA ZAWARTOŚCI
Jak już wcześniej wspomniałam w boxie znajdowało się łącznie 12 produktów. Są to:
- 3 pomadki Creamy Glam w różnych odcieniach
- 5 kredek do oczu Soft Eye Pencil (różne kolory)
- 3 lakiery do paznokci Coral Trend Collection w 3 kolorach
- zmywacz do paznokci w gąbce
Warto dodać, iż lakiery oraz pomadki znajdowały się w przezroczystych mini kosmetyczkach, które z pewnością mi się przydadzą i wykorzystam je chociażby w podróży czy do torebki.
MOJE WRAŻENIA Z TESTOWANIA
Pomadki CREAMY GLAM
Otrzymałam następujące odcienie: 120 (ciemne, winne bordo), 118 (żywa czerwień z wyraźnymi pomarańczowymi tonami) oraz nr 01 z limitowanej edycji (głęboki granat). O ile dwa pierwsze odcienie są raczej często spotykane na ustach kobiet, to już granat należy do rzadkości i dedykowany jest osobom odważnym, lubiącym eksperymentować z makijażem. Bordo zdecydowanie nadaje się na wieczór, granat podobnie, natomiast pomarańczową czerwień polecam raczej na dzień, choć spokojnie sprawdzi się także na wieczór. Pomadki jeszcze zanim zaczęłam je testować, podbiły moje serce eleganckimi złotymi opakowaniami z tłoczeniem na dole. Zadowoliły moje srocze upodobania w 100 %. Jestem straszną gadżeciarą i nie ukrywam, ze często przy wyborze kosmetyków kieruję się właśnie ich wyglądem. Te pomadki pewnie niejedna z nas kupiłaby w ciemno już dla samego opakowania :) Wygląd zewnętrzny to jednak nie wszystko. Pomadki zachwycają także swoim wnętrzem i właściwościami. Ich kolory są tak napigmentowane, że wystarczy zaledwie jedno pociągnięcie, by usta pokryły się nasyconym kolorem. Nie ma mowy o prześwitach czy poprawkach - jedna cieniuteńka warstwa i nasze usta pokrywa idealna tafla głębokiego koloru. Krycie można zatem śmiało określić jako maksymalne. Kremowa konsystencja sprawia, że szminka gładko sunie po ustach. Aplikacja to zatem czysta przyjemność , a ponadto nasze doznania potęguje śliczny, dość intensywny zapach, który ciężko mi nawet jednoznacznie opisać. Określiłabym go jako kremowo-wiśniowy, z wyraźną nutą słodyczy. Kolejnymi atutami pomadek są znakomite właściwości nawilżające, dzięki zawartości witaminy E oraz długotrwała formuła, która zapewnia utrzymanie się koloru na ustach przynajmniej kilka godzin. Jedzenie oraz picie skróci jego żywotność, ale i tak nadal pozostanie na ustach -nieco mniej intensywny.
Moja ocena: 5 / 6
Swatch`e pomadek Creamy Glam |
Kredki do oczu SOFT EYE PENCIL
Wszystkie odcienie gamy to 5 kolorów (kolejno od góry-zdjęcie ze swatchami): grafit, fiolet, czerń, brąz oraz ciemnoniebieski. Kolory są ciemne i wyraziste, dobrze widoczne w makijażu. Kredki wizualnie prezentują się bardzo elegancko - matowy czarna "trzonek" ze złotą skuwką oraz złotymi napisami. Kredki są miękkie, dość dobrze napigmentowane i trwałe. Trochę blakną w ciągu dnia i raczej nie rozmazują się, a jeśli już to tylko odrobinę. Pomimo, iż są miękkie trzeba włożyć trochę wysiłku w to, by namalować nimi wyraźną i precyzyjną kreskę na powiece.
Moja ocena: 4 / 6
Swatch`e kredek Soft Eye Pencil |
Lakiery do paznokci CORAL TREND COLLECTION
Z nowej kolekcji odcieni na sezon jesień-zima `16 otrzymałam 3 odcienie : 13 (metaliczny granat), 02 (metaliczne bordo) oraz 15 (szary). Kolory absolutnie mnie zachwyciły, bo idealnie nadawały się do manicure w okresie świąteczno-karnawałowym. Poza tym takich odcieni nie miałam jeszcze w swojej kolekcji ;) Przyznam jednak szczerze, że nigdy nie przepadałam za lakierami Delii, więc miałam spore obawy odnośnie ich jakości. Niestety i tym razem nie obyło się bez rozczarowania - tradycyjnie rzadka konsystencja,a co za tym idzie również słabe krycie - po 2 cienkich warstwach możliwe prześwity. Aby efekt był naprawdę zadowalający trzeba nałożyć 3 warstwy lub 2 dość grube. Połysk i metaliczna poświata jak dla mnie zbyt słabe. Musiałam ratować się topem, który podbił i spotęgował te dwa efekty- dopiero wówczas byłam zadowolona. Do pędzelka także mam zastrzeżenia. Zwykle bowiem całkiem dobrze maluje mi się paznokcie dużym i szerokim pędzelkiem - 3 ruchy i gotowe. W tym przypadku duży pędzelek utrudniał sprawę - strasznie zalewał skórki, z kolei końcówek paznokci nagminnie nie domalowywał. Musiałam się naprawdę namęczyć, żeby mani prezentowało się przyzwoicie. Pojemność lakierów wynosi 11 ml, a więc sporo. Są wydajne i wystarczą na długo.
Moja ocena: 3 / 6
Bezacetonowy zmywacz do paznokci z gąbką
Produkt bardzo niepozorny, ale to właśnie on najbardziej mnie zaskoczył i zachwycił. Pierwszy raz miałam do czynienia z tak innowacyjnym zmywaczem w formie gąbki. Kompletnie nie wiedziałam czego się po nim spodziewać. W białej plastikowej buteleczce o pojemności 75 ml nic nie "chlupotało" - tym większe było moje zdziwienie. Okazało się, że cała buteleczka od środka szczelnie wypełniona jest mięciutką gąbeczką nasączoną zmywaczem bez acetonu. U góry gąbeczki znajduje się podłużny otwór, przez który wkładamy palec do specjalnej "kieszonki" w gąbce, delikatnie pocieramy o nią paznokciem, wykonując ruchy obrotowe przez ok. 30 sekund. Po pół minuty wyciągamy zupełnie czysty paznokieć, który nie jest jak to zwykle bywa suchy i matowy, lecz prezentuje się bardzo naturalnie i zdrowo. W pięć minut pozbędziemy się lakieru z obu dłoni - szybko, łatwo,skutecznie i bez żadnego wysiłku, a przede wszystkim bez rozdwajającego się płatka kosmetycznego, ciągłego moczenia go w zmywaczu i męczącego pocierania. Nie ma mowy również o brudnych skórkach wokół paznokcia czy zabrudzeniach na całych palcach. Dla mnie ten zmywacz to prawdziwy HIT! Często zmieniam kolory paznokci i używałam już wielu zmywaczy, ale żaden nie przypadł mi do gustu tak bardzo jak ten!
Moja ocena: 6/ 6 - po raz pierwszy w historii bloga przyznaję taką ocenę!!!!!!!!!!!!!
PODSUMOWANIE
Z całego pudełka najlepiej oceniam zmywacz do paznokci, który po 1 użyciu stał się moim ulubieńcem i wskoczył na listę KWC! To absolutny must have każdej lakieromaniaczki, która często zmienia kolory paznokci, ale nie przepada za ich uciążliwym zmywaniem. Dzięki zmywaczowi w gąbce można malować paznokcie nawet codziennie! ;) Pomadki Creamy Glam to również solidna robota - piękne opakowanie i jeszcze lepsze właściwości - gładkie, zadbane usta oraz niebanalne, super nasycone kolory. Niestety odcienie, które otrzymałam to kompletnie nie moja kolorystyka, źle się czuję w takich tonacjach. To jednak moje subiektywne upodobania, dlatego nie miały one wpływu na ogólną ocenę pomadek, które w mojej opinii wypadają naprawdę genialnie pod każdym względem. Kredki do oczu Soft Eye Pencil mają bardzo ciemne, wyraziste kolory - nadają się znakomicie do makijażu typu smoky eyes, który możemy wykończyć właśnie taką wyraźną kreską. 5 odcieni pozwala wybrać każdej z nas - kolor idealny dla siebie. Najsłabiej oceniam lakiery Coral Trend Collection. W mojej ocenie ich mocną stroną są jedynie piękne, bardzo oryginalne kolory, pozostałe aspekty pozostawiają wiele do życzenia.
Co sądzicie o powyższych kosmetykach? Znacie je? Lubicie markę Delia? Jakie inne produkty tej firmy polecacie?
Zapraszam do komentowania, lajkowania, udostępniania oraz do odwiedzania moich profili na Instagramie oraz fanpage na Facebooku! :)
Ściskam Was gorąco,
limited edition - Marta :*:*:*
Bezacetonowy zmywacz również mnie zachwycił!
OdpowiedzUsuńJest naprawdę genialny i taki wygodny w użyciu! ♥
UsuńPiękne kolory zarówno pomadek jak i lakierów.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, też mi się podobają :)
UsuńZmywacz genialny! Kolory mi się podobają, ale to właśnie kwestia gustu. Najważniejsze, że spełniają swoją rolę jeśli chodzi o trwałość i ogólną jakość :)
OdpowiedzUsuńDokładnie - pomadki są świetne, a lakiery mają ładne kolorki, choć szkoda, że z ich jakością jest gorzej :(
Usuńwow, nie myślałam, że ten zmywacz okaże się taką perełką:)
OdpowiedzUsuńJa również! To miłe zaskoczenie :)
UsuńSzmineczki rzeczywiście mają nietypowe kolory :)
OdpowiedzUsuńZgadza się, ale są naprawdę super :)
Usuńkolory szminek tak nietypowe, że aż piękne ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie! :D Piękne, ale szkoda, że mało uniwersalne ;)
Usuńlakiery ładnie sie prezentuja szkoda ze slabo kryja
OdpowiedzUsuńFakt, kolory prześliczne - zwłaszcza metaliczne-granat & bordo. Są genialne, ale przepadsłam nigdy za lakierami tej marki niestety. Jakoś mi nie leżą.
UsuńTe kredki bardzo mi się spodobały :)
OdpowiedzUsuńFajne są. Koniecznie wypróbuj zmywacz, jeśli jeszcze go nie miałaś! :)
UsuńŚwietne produkty, zwłaszcza zmywacz. Szkoda, że lakiery nie wypadły najlepiej bo kolor bordo jest po prostu boski:)
OdpowiedzUsuńO, tak, kolory lakierów są cudowne. Zwłaszcza metaliczne-granat i bordo, ale są słabej jakości. Jednak na wszystko jest rada - gdubsze warstwy i obowiązkowo top - wtedy prezentują się świetnie.
UsuńPomadka w kolorze bordowym wyszła na zdjęciu bardzo korzystnie. Myślałam, że pójdzie w taki brązowy ton, a tu wyszło jednak coś żywszego:). No i ten kremowo-wiśniowy zapach musi być cudowny:).
OdpowiedzUsuńZdjęcie (o dziwo) bardzo realistycznie oddaje kolory pomadek. Bordo faktycznie jest typowym ciemnym, wręcz winnym bordo, bez jakichkolwiek brązowych podtonów. A zapach - naprawdę wyjątkowy 💞
Usuń