PUMA SYNC woman - mój ulubiony zapach na lato

Witajcie!

Tym razem mała odskocznia od pielęgnacji, która króluje na blogu. By zatem nie powiało nudą i monotonią, dzisiaj będzie coś dla nosa i amatorów pięknych woni. Jeśli tak jak ja lubicie lekkie zapachy z kategorii kwiatowo-owocowych, zapraszam do lektury recenzji moich ulubionych perfum na letnie dni - PUMA SYNC for woman. 

Analizę składu w przypadku perfum sobie daruję.

Oto nuty zapachowe jakie kryją się we wnętrzu flakonu:

nuta głowy: papaja, porzeczka, mandarynka
nuta serca: lotos, kwiat mandarynki, nuty wodne
nuta bazy: drewno sandałowe, ambra, biała brzoskwinia.

MOJA OCENA

Jest zatem świeżo, słodko i lekko. Osobiście mogłabym  te perfumy wąchać godzinami. Owszem, są dość słodkie, ale nie do przesady. Nie są absolutnie mdłe i nie powinny nikogo przyprawiać o zawrót głowy. Kwiatowo-owocowe kompozycje, do których należy ten zapach mają to do siebie, że są też niezwykle lekkie, subtelne,ale jednocześnie bardzo energiczne i rześkie. Zapach ładnie ewoluuje i przyjemnie się go nosi. Jest wyczuwalny jeszcze kilka godzin po użyciu. Jest ciekawy, dodaje mi energii, pobudza do działania, a nawet poprawia humor.

DLA KOGO?

Dla dziewczyn i kobiet pełnych młodzieńczej werwy, pasji, energii i spontaniczności. Dla tych, którzy ciągle gonią za nowym i nieznanym, pragną odkrywać i zmieniać świat. Słowem, dla tych wszystkich, którzy cenią  swobodę i możliwość rozwoju, chcą nieustannie działać, tworzyć i kreować rzeczywistość. To zapach dla ludzi, którzy wręcz tryskają energią, optymizmem, nie boją się podejmować wyzwań. Takie są moje odczucia odnośnie tego zapachu. Przeznaczony jest dla kobiet, które po prostu nie lubią się nudzić.

POJEMNOŚĆ 

Ja akurat posiadam flakonik o poj. 20 ml, a więc idealny do torebki. Na rynku dostępne są także pojemności: 25 ml, 40 ml, 60 ml oraz 90 ml. 

OPAKOWANIE

Już sam kartonik w  neonowej kolorystyce (pomarańcz, malina i turkus) zwiastuje moim zdaniem niebanalną i energetyczną kompozycję. Sam flakonik nie jest wymyślny. To wręcz ascetyczna,okrągła i przezroczysta buteleczka z tłoczonym znakiem firmowym "pumy" na przodzie. Zakrętka i atomizer są w kolorze miętowym. Kolor perfum mogę określić jako blado-brzoskwiniowy, w każdym razie wpada on w pomarańcz, który równocześnie dominuje na kartoniku.

CENA I DOSTĘPNOŚĆ

W moim przypadku był to koszt ok. 45 zł /20 ml. Perfumy zostały zakupione w Rossmanie. Można je także spotkać w większości drogerii sieciowych typu: Natura, Hebe i innych, perfumeriach jak np.Douglas, a także w internecie - w e-drogeriach, allegro etc.

TRWAŁOŚC

Perfumy są średnio trwałe. Utrzymują się na skórze do kilku godzin. (ok. 5-6 h.). Wynika to pewnie z racji, iż jest to woda toaletowa, więc ich trwałość jest mniejsza, a zapach nieco słabszy, niż miałoby to miejsce w przypadku wody perfumowanej.

PODSUMOWANIE

Perfumy z racji swej świeżości, słodyczy i lekkości doskonale sprawdzą się w ciepłe letnie dni. Zapach może niektórym wydawać się przesłodzony, ale moim zdaniem równowaga została w nim zachowana. Poza tym lato kojarzy się nam właśnie z nagrzanym drżącym powietrzem, przepełnionym upojną wonią kwiatów i słodyczą owoców. Ten zapach jest kwintesencją tego wszystkiego. To radość i energia lata, zamknięta w uroczym, skromnym flakoniku. Jest nieco ascetyczny, ale tylko dlatego, że skrywa w sobie wulkan energetycznych nut - koktajl z owoców wraz z subtelnym bukietem kwiatów. 

POLECAM ZAPACH I OCENIAM GO NA 5,bo jest naprawdę piękny. Idealnie odzwierciedla cały urok najcieplejszej pory roku i skutecznie pobudza do działania, dodaje wigoru i odgania wszelkie smuteczki. To niezwykle radosne perfumy, w których dobrze będą się czuły jedynie młode osoby. Dojrzałym kobietom wydawać się on może zbyt frywolny, dziecięcy i cukierkowy, a to dlatego,że został stworzy właśnie z myślą o młodzieży, kipiącej energią, która lubi się bawić i cieszyć życiem, dla której dzień jest zdecydowanie za krótki...

Pozdrawiam, 
limited edition :)